Blondynki, one takie są - wpuszczają faceta do domu i udają, że przypadkiem nie zamknęły drzwi od prysznica. Tu i ta suka nie jest zadowolona z masturbacji, i też obciągała facetowi. A chłopakowi i nie przeszkadzało, że ta piękność skakała mu na kutasa. A na deser była sperma - którą chętnie wlał jej do ust. Dzień był udany!
Po to jest osobista asystentka, żeby zawsze była tam, gdzie szef chce, żeby była. I robić to, czego on żąda. Ten człowiek chciał rozładować napięcie - asystentka była pod ręką, bez wahania i wykorzystała ją. Z jej krzyków i westchnień wynika, że to jest praca, którą lubi!